11 czerwca 2015

Matujący płyn micelarny bebeauty

Witajcie,


dziś niestety recenzja negatywna matującego płynu micelarnego bebeauty z Biedronki.
Płyn kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami w internecie z myślą o demakijażu twarzy i oczu.
Kupiłam dużą wersję bo taka akurat była w sprzedaży, do cery mieszanej i tłustej.





Opis producenta:


- oczyszcza mieszaną i tłustą skórę twarzy oraz oczu z zanieczyszczeń i makijażu, także wodoodpornego,
- wygładza i tonizuje skórę,
- podnosi poziom nawilżenia o 20%,
- przywraca skórze świeży i matowy wygląd.


Oczyszczające micele dokładnie usuwają makijaż i zanieczyszczenia.
Ekstrakt z pigwy odświeża i wzmacnia skórę.

Ekstrakt z cytryny działa przeciwtrądzikowo, tonizuje i przywraca świeży wygląd.
D-panthenol działa przeciwpodrażnieniowo.

Skład:


Cena: 7,99 zł.

Opakowanie: buteleczka 400 ml (edycja limitowana). 

Dostępność: biedronka.

Moja opinia

Płyn skusił mnie dobrymi opiniami, pojemnością i ceną. Miał mi służyć do demakijażu twarzy i oczu ale niestety zupełnie się nie sprawdził. Jeśli chodzi o demakijaż twarzy to jeszcze jako tako by mógł być ale przy demakijażu oczu przeżyłam koszmar !!! Płyn spowodował niesamowite pieczenie i łzawienie oczu, które pozostawało ze mną na dłuższy czas :( Spróbowałam dać więc mu szansę używając go tylko do skóry twarzy omijając okolice oczu ale niestety to też się nie sprawdziło, bo każda próba zbliżenia wacika w dalsze okolice oczu powodowała pieczenie i momentalne łzawienie.
Płyn, który jest przebadany okulistycznie nie powinien powodować takich reakcji ale niestety powoduje. Oddałam go siostrzenicy u której o dziwo płyn się sprawdził !.
Jedynym plusem była fajna butelka, której nie trzeba było odkręcać no i zapach, który był całkiem przyjemny. Z makijażem radził sobie całkiem dobrze. Skóra była po nim świeża i nawilżona ale to co robił z oczami to porażka.
Z tego co wiem biedronka już go wycofała ze sprzedaży i w sumie bardzo dobrze bo ten płyn to totalna porażka.

Podsumowanie


Totalny bubel. Pieczenie oczu i łzawienie po jego użyciu było straszne. Nie polecam i widzę również, że dziewczyny na blogach również odradzają właśnie ze względu na pieczenie oczu.

A jak u Was sprawdził się ten płyn ? Miałyście go może ?

Pozdrawiam
Beata




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz